piątek, 7 lutego 2014

Szachownica Śmierci

Tytuł : Szachownica śmierci 
Tytuł oryginalny  : Szachownica Śmierci 
Autor: Marta Grzebuła
Marta Grzebuła z domu Łukomska o pseudonimie Jarzębina jest nie tylko wspaniałą pisarką ale również pracuje w medycynie za co osobiście ją podziwiam, ponieważ po mimo długich dyżurów i 2 etapowej pracy znajduje czas na pisanie, obowiązki domowe i rodzinę i niczego nie zaniedbuje.  ''Autorka w swoich powieściach i wierszach, przeprowadza Rok wydania :2013
Wydawnictwo : ebookowo 
Kategoria: Kryminał , fantasytyka , thriller 
Ocena: 7/10 


Książkę miałam przyjemność przeczytać dzięki wspaniałej osobie i zarówno autorce Pani Marcie Grzebule, za co jeszcze raz bardzo dziękuję :) 

Czytelnika, po świecie, zmagań wyrzeczeń, prawd, miłości, zdrad, śmierci w taki sposób, by ten zagłębiając się w kolejne strony, odczuwał nie tylko wzruszenie, sympatię, do bohaterów, ale budzi w Czytelniku jeden, z największy z darów, jaki sądzi, że posiada człowiek, empatię. Marta Grzebuła, sama mówi: „ Sercem do serc, piszę” i to jest chyba najlepsze, podsumowanie, Jej twórczości.''

Powieść ta jest formą zbliżona do gatunku S-F, ale nie do końca. Opowiadam w niej o mrocznej tajemnicy rodzinnej. Rodzina Brockich od lat boryka się z pewnym rodzajem obsesji - umiłowaniem do czarnego Anioła śmierci. Każdy kolejny członek rodu spisuje jego kroniki w tajemnej, pełnej magii komnacie, znajdującej się w podziemiach ich rodzinnego zamku, zbudowanego przez pradziadka głównego bohatera...



Książka jest dobra, muszę przyznać.recenzjami jaki. Doszukałam się w książce wszystkiego czego od niej oczekiwałam. Czytając pierwsze kilka kartek jakoś nie  zachęciła mnie, ale powiedziałam sobie przeczytam i przypomniałam sobie powiedzenie które zawsze się sprawdza ''Nie oceniaj książki po okładce '' oraz moje własne Nie oceniaj książki po pierwszym rozdziale. I tak też zrobiłam, jak się okazało z czasem był to bardzo słuszny wybór. Oczywiście książka ma wady ale zawsze zaczynam od plusów i tak zrobię tym razem. Bardzo spodobała mi się różnorodność akcji oraz śledztwa prowadzone przez Karla i Grega. Świetnie została przedstawiona walka dobra ze złem.Spodobał mi się również motyw w jaki powstawał ''tatuaż Jerrego''-czarne pióro. Nie zabrakło też epickego zakończenia  które mnie  powiem zadziwiło, w ogóle nie spodziewałam się takiego toku wydarzeń. Akcja zaczęła nabierać tępa dopiero przez ostatnie ok120-150 stron książki :) i był tak długo wyczekiwany przeze mnie mały romansik :) W książce czuć grozę. Są jednak też i wady a mianowicie niektóre słowa z bodajże kryminologi dla przeciętnego Kowalskiego mogą być niezrozumiałe osobiście nie znałam znaczeń niektórych słów.Postacie nie są sprecyzowane, mało opisane co nie pozwala na dokładne wyobrażenie ich sobie. Niektóre opisy są lekko  przydługawe i momentami zaczynały nudzić.Ponadto więcej zastrzeżeń do książki nie mam i oczywiście ją polecam miłośnikom kryminałów z nutką fantastyki :) 

PS: Jeszcze nie widziałam tak czarnej okładki :D

                                                        Pozdrawiam Annie  

2 komentarze:

  1. Hmm..książka jeszcze przede mną :)
    Czeka na półce :)
    Pozdrawiam :3

    P.S: Kochana, popraw w zdaniu: "Powieść ta jest formą zbliżona do gatunku S-F, ale nie do końca. " końcówki ale i -ca.. bo się przestawiły przez pomyłkę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak wiem dziękuje :) właśnie miałam brać się za poprawki bo sama dopatrzyłam się kilku błędów :)

      Usuń